Ołtarze
Najbardziej efektowne zabytki plastyki z tamtego okresu to ołtarze, z reguły łączące w sobie rzeźby i obrazy. Charakterystyczną dla gotyku formą były ołtarze szafiaste, z ruchomymi skrzydłami bocznymi: tryptyki lub pentaptyki (z trzema lub pięcioma kwaterami). Przy skrzydłach otwartych bądź zamkniętych można było oglądać różne sceny (związane np. z różnymi okresami roku liturgicznego). Do najciekawszych należą tryptyk w Śmiglu (ok. 1506 r.), ołtarz główny w katedrze w Poznaniu (z 1512 r., przeniesiony z Góry Śląskiej), tryptyki gotycko-renesansowe w Bralinie w powiecie kępińskim (ok. 1520 r.) i w Kobylinie (ok. 1518 r.), ołtarze w poznańskich kościołach św. Marcina (1498 r., z dolnośląskiej Świerzawy) i św. Jana Jerozolimskiego na Komandorii (początek XVI w).
Miejscem szczególnym, jeśli chodzi o liczbę i wartość artystyczną ołtarzy, jest fara w Kościanie. Zachowało się 12 ołtarzy – gotyckich, renesansowych i rokokowych, pełnych ciekawych dekoracji, obrazów i rzeźb.
Rzeźba nagrobna
Rzeźby kamienne w regionie reprezentuje kilka piaskowcowych fragmentów z grobowca Bolesława Chrobrego z połowy XIV w. w katedrze poznańskiej (wmurowane 500 lat później w nowy grobowiec w Złotej Kaplicy) czy najstarsze w Wielkopolsce płyty nagrobne: osoby duchownej – kanonika Teodoryka Pradela (zm. 1383 r.) w katedrze w Poznaniu i człowieka świeckiego – Jana z Czerniny, wykonana po 1423 r., umieszczona za ołtarzem kościoła w Rydzynie. W farze w Kole znajduje się płyta nagrobna starosty kolskiego Jana z Garbowa (zm. 1454 r.), syna słynnego Zawiszy Czarnego. Z tych dość prostych w formie rozwiązań w krótkim czasie sztuka nagrobna rozwinęła się we wspaniałe dzieła, wśród których wymienić można płyty kanoników Jakuba Zaksińskiego (zm. 1510 r.) w katedrze gnieźnieńskiej i Adama Dąbrowskiego (zm. 1494 r.) w katedrze poznańskiej (piaskowcową z rytowaną w brązie postacią zmarłego). Na szczególną uwagę zasługują dwa późnogotyckie nagrobki w katedrze w Gnieźnie: św. Wojciecha (ok. 1480 r., rzeźbił Hans Brandt) i abp. Zbigniewa Oleśnickiego (1495 r., dzieło Wita Stwosza). Szereg kościołów przechowuje kamienne chrzcielnice i kropielnice gotyckie.
Zapewne dzięki kontaktom biskupa poznańskiego Uriela Górki z duchowieństwem niemieckim trafiły do Wielkopolski płyty nagrobne odlane w brązie między latami 1475 i 1550 w pracowni Vischerów w Norymberdze. Starsze z nich są jeszcze w pełni gotyckie, następne mają już cechy wczesnorenesansowe. Cztery znajdują się w katedrze poznańskiej, a po jednej w katedrze w Gnieźnie (kanonika Jana Grotha), w kolegiacie w Szamotułach, poznańskim kościele podominikańskim i w kościele w Tomicach (powiat poznański). Oprócz tego w katedrze poznańskiej oglądać można płytę bp. Andrzeja z Bnina (zm. 1479 r.), a w katedrze gnieźnieńskiej płytę abp. Jakuba z Sienna (zm. 1480 r.), obie zapewne wykonane we Flandrii. Siedem spośród tych płyt hitlerowcy wywieźli do Niemiec, skąd po II wojnie światowej zabrały je wojska radzieckie. Odnalazły się przypadkowo w leningradzkim Ermitażu i w 1990 r. zostały uroczyście zwrócone przez władze Rosji.
Inne zabytki wykonane z metalu zachowały się w niewielkiej liczbie. Można tu wymienić kraty gotyckie z 2 połowy XV w., zamykające kaplice Bożego Ciała i prymasa Olszowskiego w katedrze w Gnieźnie oraz kratę z kaplicy w kościele św. Jana Jerozolimskiego w Poznaniu. W niektórych kościołach spotkać też jeszcze można gotyckie okucia żelazne na drewnianych drzwiach.