Dumą poznańskich Bamberek były niezwykle szerokie spódnice szyte z pięciu szerokości materiału, ułożone na 2-3 watówkach i spódniku. Ich właścicielki nie mieściły się na tramwajowym siedzeniu!
Komentarze (2)
Marek Drewnowski
2024-09-11 02:27:05Czy dlatego Koljaiczek (z "Blaszanego bębenka") zmieścił się pod obszerną spódnicą siedzącej w polu żony (?), kiedy gonili go Prusacy? Tylko że to było na Kaszubach, ale może moda bamberska i tam się rozprzestrzeniłą?
Marcin Radomski
2024-09-13 09:33:18A czy to nie było tak, że tych spódnic było kilka warstw noszonych jednocześnie? :) Być może jedną z nich była taka na wzór bamberski :) Pozdrawiamy z uśmiechem Redakcja