Najbardziej lukratywną posadą w karierze Jana Kochanowskiego był urząd prepozyta (proboszcza) w katedrze poznańskiej. Nie sprawował on żadnych funkcji duszpasterskich, a jedynie administracyjne, a i to za pośrednictwem zaufanego człowieka. Z urzędu tego musiał zrezygnować, kiedy podjął decyzję o małżeństwie z Dorotą Podlodowską.