Rok 1831 szczególnie zaznaczył się w życiu Adama Mickiewicza, największego polskiego poety romantycznego: przybył wtedy do Wielkopolski, by przekroczyć granicę Królestwa Polskiego i wziąć udział w wojnie polsko-rosyjskiej. Przyjechał w sierpniu. Najpierw był w Poznaniu, potem przebywał w okolicach Kopaszewa i Choryni (powiat kościański).
Pod koniec miesiąca przyjechał do Śmiełowa (powiat jarociński), w pobliżu granicy między zaborami. Kilkakrotnie ową granicę próbował przekroczyć, ale okazało się to niemożliwe. Wreszcie we wrześniu powstanie w Królestwie upadło i zamiar dołączenia do walczących stał się już nieaktualny.
Poeta postanowił w Wielkopolsce zatrzymać się na dłużej, zwłaszcza że podejmowany był bardzo gościnnie i serdecznie. Podróżował jako wędrowny nauczyciel pod nazwiskiem Adam Mühl. Wybrał sobie dwie miejscowości: Kopaszewo i Śmiełów, z których wyruszał poznawać okolice. Bywał więc w Dębnie (powiat średzki), Żerkowie, w okolicach Krobi (powiat gostyński).
W Choryni był ojcem chrzestnym Zofii Taczanowskiej, potem odwiedził Osiek (powiat kościański), Lubonię i Oporowo (powiat leszczyński), bywał też w okolicach Rawicza w Konarzewie, Łaszczynie, Sarbinowie i Zakrzewie. Zajrzał także do północnej Wielkopolski, w okolice Objezierza (powiat obornicki), a także w okolice Lubostronia (powiat żniński) i Samostrzela (powiat nakielski).
Krążył po niemal całym Wielkim Księstwie Poznańskim, w rezultacie wiele miejscowości wielkopolskich szczyci się goszczeniem polskiego wieszcza narodowego. W tradycji literackiej czas ten utrwalił się powstaniem w Choryni wierszy Reduta Ordona i Śmierć pułkownika – utworów napisanych po wysłuchaniu relacji uczestnika wojny polsko-rosyjskiej z 1831 r.
Poeta żył pełnią życia. Załatwiał swoje sprawy prywatne i wydawnicze, ustalał szczegóły publikacji tomików swoich wierszy, ale też poznawał inne uroki życia. Biografowie zapisali m.in. burzliwy romans Mickiewicza (światowego, atrakcyjnego mężczyzny) z Konstancją Łubieńską, wielkopolską sawantką. W Budziszewku, posiadłości Józefa i Konstancji Łubieńskich, pod koniec września 1831 r. poeta został ojcem chrzestnym ich córki Marii Tekli.
Pod koniec 1831 r. poeta dowiedział się, że Prusacy internowali jego brata Franciszka, uczestnika powstania. Podjął więc uwieńczone powodzeniem starania o jego uwolnienie, 23 grudnia bracia spotkali się w Łukowie (powiat obornicki). Tam też, w gościnnym domu państwa Grabowskich, nastąpiło spotkanie poetów polskich, uczestników powstania – Stefana Garczyńskiego i Wincentego Pola z Adamem Mickiewiczem. Wszyscy uczestniczyli w wieczerzy wigilijnej, której poeta był reżyserem. Do dzisiaj kultywowana jest w Łukowie pamięć o owej pięknej, nastrojowej uroczystości.
W początkach marca 1832 r. Adam Mickiewicz wyjechał do Drezna. Więcej nie zobaczył już ziemi polskiej, a wrażenia zapamiętane z Wielkopolski musiały mu wystarczyć do końca życia. Dzisiaj historycy literatury w Panu Tadeuszu, jego najsłynniejszym i największym utworze, wyraźnie odnajdują ślady Wielkopolski w prezentowanych tam obrazach, mimo że oficjalnie akcja utworu toczy się na Litwie. Dziś w Wielkopolsce i w Poznaniu mamy sporo pamiątek związanych z Mickiewiczem.
To w Poznaniu w 1859 r. stanął pierwszy na ziemiach polskich pomnik tego poety, a dziś w stolicy Wielkopolski są aż trzy miejsca związane z pomnikami wieszcza. Głównym ośrodkiem pamięci o tym epizodzie w życiorysie poety jest muzeum w Śmiełowie.
Miejsca związane z pobytem można poznać odwiedzając miejsca opisane w folderze Szlakiem Adama Mickiewicza, a także w czasie wycieczki Szwajcaria Żerkowska czyli (nie) równinna Wielkopolska
Więcej o Mickiewiczu w Wielkopolsce znajdziesz tutaj. i tutaj