Tak było do połowy XIII w., kiedy książę Przemysł I postanowił założyć nowe miasto na lewym brzegu Warty włączając w nie istniejące już tam osady. Ostrów Tumski stopniowo zaczął tracić swoje znaczenie, co jednak nie znaczy, że rejon ten został zaniedbany.
Zniknęły wały obronne, ale w XVI w., za czasów biskupa Jana Lubrańskiego, pojawił się gotycki budynek Psałterii, wyspa została otoczona murem obronnym (niedawno znaleziono fundamenty jednej z baszt), powstała nowa, gotycka katedra, w miejscu zaś kaplicy zamkowej w XV w. wyrósł kościół Najświętszej Marii Panny. Nieco później w północnej części Ostrowa pojawił się masywny gmach Akademii Lubrańskiego.
Dziś jest to jeden z najważniejszych, jeśli chodzi o zabytki i symbolikę, rejonów Poznania, tłumnie odwiedzany przez wycieczki i miłośników przeszłości. Archeolodzy wciąż znajdują tam coś nowego (niedawno m.in. fragmenty pracowni złotniczej), odkrywają relikty starych budowli i pozostałości życia sprzed wieków. Ciągle jest tam wiele tajemnic czekających na poznanie, potwierdzających wielkość naszych dziejów.
Równie wielki jak poznański był gród w Gnieźnie, inny silny ośrodek piastowskiej władzy ulokowano też w Gieczu (powiat średzki), w którym do dziś zachowały się potężne wały umocnień wczesnośredniowiecznych.
Specjalne znaczenie, podkreślone potęgą obwałowań, miał gród na Ostrowie Lednickim (powiat gnieźnieński). Badania prowadzone są także na terenie grodziska w Grzybowie (powiat wrzesiński). Dziś na obszarze całej Wielkopolski znaleźć można grodziska, czyli relikty po dawnych grodach.
Łatwo je rozpoznamy po charakterystycznym układzie wzgórza lub pagórków w terenie; często jednak można się pomylić, uznając za grodzisko wzniesienie ukształtowane przez siły natury. Takie pomyłki zdarzały się archeologom nawet w okresie międzywojennym.
Najważniejsze grody wielkopolskie były też czasowymi siedzibami panującego. Musiały być w nich zatem murowane palatia (stąd późniejsza nazwa pałac). Owe „pałace” we wczesnym średniowieczu niewiele przypominały piękne rezydencje z czasów renesansu czy baroku, jednak ich znaczenie dla państwa było ogromne. Palatium było świadectwem siły i znaczenia władcy, dla którego ta kosztowna budowla była przeznaczona.
Na obszarze Wielkopolski jednym z najważniejszych było palatium książęce na Ostrowie Lednickim. Zbudowane w 2 połowie X w. na planie prostokąta, było budowlą kamienną, przypuszczalnie piętrową, z pomieszczeniami reprezentacyjnymi i mieszkalnymi. Do pałacu na podłużnej osi przylegała okrągła rotunda – kaplica. Cała budowla uległa zniszczeniu w czasie najazdu czeskiego księcia Brzetysława w 1038 r.
Fundamenty niemal identycznej projektem i rozmiarami budowli odkryto w Gieczu, kolejnym głównym grodzie państwa Mieszka I. Tam jednak palatium nie zdołano ukończyć, gdyż najazd czeski przerwał prace, mieszkańcy zaś zostali uprowadzeni na południe. Wspomniane palatium na Ostrowie Tumskim w Poznaniu powstało w nieco innej formie niż to z Ostrowa Lednickiego.
Badania archeologiczne prowadzone przez zespół kierowany przez prof. Hannę Kóčkę-Krenz pozwoliły ustalić zarys tej budowli i potwierdzić jej świetność. Ze względu na ograniczoną powierzchnię kaplica pałacowa znajdowała się nie na osi palatium, lecz przylegała do jednej ze ścian bocznych, miała też nieco inny plan (dziś na jej miejscu stoi kościół NMP).