Pociąg to dziś jeden z podstawowych środków przenoszenia się w przestrzeni. Raczej nie zdajemy sobie sprawy z tego, że choć kolej to wynalazek dość odległy w czasie, to raczej niewiele się zmienił w zasadach funkcjonowania. Lokomotywę parową skonstruował w 1829 r. George Stephenson, na ziemiach polskich pociąg ruszył po raz pierwszy w 1842 r. na linii Wrocław-Oława. Pierwszą linią w pełni zaprojektowaną i wybudowaną przez Polaków (w latach 1840-48) była kolej warszawsko-wiedeńska.
A w Wielkopolsce? Pierwszy pociąg w Wielkim Księstwie Poznańskim przyjechał 11 VIII 1848 r. do Poznania ze Stargardu Szczecińskiego. Pierwszy dworzec zlokalizowany był w okolicach dzisiejszej ul. Gajowej. Wkrótce okazało się, że nowe udogodnienie komunikacyjne stało się przyczyną dramatu, gdyż pasażerowie przywieźli ze Szczecina epidemię cholery. Mimo to sieć kolejowa wciąż się rozrastała. W 1856 r. uruchomiono połączenie Poznania z Lesznem i Wrocławiem, w 1870 r. – z Berlinem, w dwa lata później pociągi zaczęły jeździć do Inowrocławia i Bydgoszczy, w 1875 r. zaś Poznań uzyskał połączenie z Górnym Śląskiem przez Ostrów Wielkopolski i Kępno.
Początkowo nowe linie prowizorycznie połączono ze stacją kolei stargardzkiej. W końcu lat siedemdziesiątych XIX w. dworzec kolejowy w Poznaniu przeniesiono na nowe (obecne) miejsce, natomiast pomieszczenia poprzedniej stacji przy ul. Gajowej zostały później wykorzystane na potrzeby kolei miejskiej, czyli tramwajów.
Obszar Cesarstwa Niemieckiego, a więc i prowincji poznańskiej, pokryła gęsta sieć połączeń kolejowych.
Doceniano znaczenie tego środka transportu także dla celów wojskowych. Po drugiej stronie granicy, w zaborze rosyjskim, zagęszczenie linii było już znacznie rzadsze. Po 1886 r. ten układ został uzupełniony siecią linii kolei wąskotorowych, budowanych przez władze terenowe, dyrekcje cukrowni czy cegielni, a nawet właścicieli majątków rolnych.
W dwudziestoleciu międzywojennym scalono sieć zaboru pruskiego z ogólnopolską, powstało też szereg nowych linii, m.in. bezpośrednie połączenie Poznania z Warszawą. Po II wojnie światowej w zasadzie nie rozbudowywano sieci kolejowej, lecz ją modernizowano, głównie poprzez elektryfikację i stopniowe zastępowanie parowozów trakcją spalinową. Jako pierwszą zelektryfikowano linię do Warszawy (w latach 1962-64). W 1970 r. zelektryfikowano trasę między Poznaniem i Wrocławiem, w 1974 r. – do Katowic, w 1976 r. – do Inowrocławia, a w latach 1977-78 – do Szczecina.
Obecnie następuje stopniowa likwidacja linii nierentownych, niewiele też zostało z dawnej sieci kolei dojazdowych (nadal, ale w ograniczonym zakresie kursują wąskotorówki w okolicach Żnina, Gniezna, Śmigla i Środy Wielkopolskiej). Z drugiej zaś strony modernizowane są trasy główne, o znaczeniu międzynarodowym. O dawnej świetności kolei przypomina dziś najlepiej jedyna w Europie, wciąż czynna parowozownia w Wolsztynie, skąd lokomotywy parowe nadal ruszają na szlak, ale już jako atrakcja turystyczna i wycieczkowa.