
Powstanie Wielkopolskie 1918/1919 roku stanowi jedną z najbardziej chlubnych kart historii Polski, bywa nawet — chociaż niesłusznie — nazywane jedynym naszym udanym zrywem niepodległościowym. Po 80 latach od tamtych wydarzeń zachowało się zadziwiająco dużo pamiątek po nich — grobów, tablic, pomników, które są dowodami naszej pamięci o bohaterach tamtego roku. W wędrowaniu po śladach powstania ma pomóc niniejsza publikacja.
Wielkopolanie nigdy nie pogodzili się z utratą niepodległości. Sprzyjające warunki do jej odzyskania po latach zaborów powstały dopiero w 1918 r., w wyniku rozwoju sytuacji międzynarodowej. Podpisane w Compiègne zawieszenie broni nakazywało jednak powrót do granic sprzed wybuchu wojny i nie było w nim mowy ani o utworzeniu państwa polskiego, ani też o jakichś ustępstwach terytorialnych na rzecz Polski. Wśród ludności Wielkopolski panowały w owym czasie poglądy od „kunktatorskiego” niedrażnienia Niemców i podporządkowania się postanowieniom aliantów po „radykalne” podjęcie natychmiastowej walki zbrojnej o wolność.
Wybuch powstania nastąpił 27 XII 1918 r. jako reakcja na wystąpienia Niemców, stanowiące z kolei odpowiedź na polskie manifestacje wywołane wizytą Ignacego Paderewskiego w Poznaniu. Nie było to wydarzenie zaplanowane, choć różne kręgi liczyły się z wcześniejszym lub późniejszym przystąpieniem do akcji o charakterze militarnym. Trzeba stwierdzić, że rozpoczęcie powstania nastąpiło w wybitnie sprzyjającym momencie — rząd niemiecki nie panował nad sytuacją, a armia, choć nie rozbita, była mało sprawna i bez chęci do walki. Powstanie poparły wszystkie warstwy społeczeństwa polskiego i uznały za wspólny cel.
Wydarzenia powstania można podzielić na pięć zasadniczych faz. Pierwsza obejmuje okres od 9 XI do 26 XII 1918 r., kiedy wybuch rewolucji w Niemczech stworzył przesłanki do nasilenia akcji narodowej w zaborze pruskim i tworzenia podstaw samookreślenia się Polaków (powołanie rad ludowych, obrady Sejmu Dzielnicowego, zalążki oddziałów zbrojnych i porządkowych). Druga faza (27 XII–7 I) to spontaniczne i żywiołowe wyzwolenie się znacznej części regionu przy dość biernej postawie Niemców. Fazę trzecią (8–15 I) stanowi polska ofensywa, zmierzająca do wyzwolenia reszty Wielkopolski i prowadzona w warunkach tworzącego się jednolitego dowództwa. Następna faza to okres obrony polskich zdobyczy wobec wzmacniania się przeciwnika i przesuwanie punktu ciężkości z działań zbrojnych na międzynarodową akcję dyplomatyczną. Zakończyło się to 16 II 1919 r. podpisaniem w Trewirze rozejmu, który był dla powstańców dużym sukcesem, gdyż przyznawał im nawet większy obszar niż uzyskany w trakcie walk. Wreszcie ostatnia faza powstania to czas konferencji pokojowej w Wersalu i oczekiwanie na wejście w życie 17 I 1920 r. jej postanowień — również wymagający czujności, gdyż nie wolny od różnego rodzaju potyczek i drobnych starć.
Czytając dziś o tamtych wydarzeniach trudno uwolnić się od przemożnego stereotypu wydarzeń z okresu II wojny światowej — „wojny totalnej”. Starcia w opisywanym okresie miały charakter dość ograniczony, w minimalnym stopniu dotykały ludność cywilną, niepozostawiały po sobie ruin i zniszczeń na wielką skalę. Cały czas utrzymywano w sprawności prawie wszystkie linie telefoniczne, a uszkodzenia dróg, torów kolejowych oraz mostów miały charakter wyłącznie taktyczny i dawały się szybko naprawić. Nie było też masowych ofiar walk. Ogółem w całym powstaniu zginęło około 2 tys. Polaków, a 4–6 tys. odniosło rany, ale w poszczególnych starciach straty nie były na ogół zbyt wysokie. Ciekawe, że — nawet biorąc pod uwagę tendencyjność danych — ginęło zwykle więcej żołnierzy niemieckich niż polskich, co dobrze świadczy o umiejętnościach wojskowych powstańców. W efekcie walk, stwarzania „faktów dokonanych” i działalności dyplomatycznej powstanie zakończyło się pełnym sukcesem: włączeniem regionu w skład odbudowywanego państwa polskiego.
Należy pamiętać, że wydarzenia Powstania Wielkopolskiego rozgrywały się jednocześnie w wielu miejscowościach i na wielu odcinkach. W ramach skromnej objętościowo publikacji nie można ująć wszystkich jego epizodów, nie jest też możliwe odwiedzenie w krótkim czasie wszystkich miejsc z nim związanych. Proponuje się w związku z tym cztery jednodniowe, okrężne trasy, przebiegające po dobrych drogach, z których każda pozwala na zapoznanie się z najważniejszymi miejscami walk powstańczych na odcinkach południowym, południowo –zachodnim, zachodnim i północnym. Możliwości ciekawych wycieczek po powstańczych śladach jest niewątpliwie znacznie więcej (np. spacer po Poznaniu, wyjazd do Gniezna, na Pałuki czy Kujawy).
Czytelnicy będą zwiedzać tereny walk głównie w czasie wiosennych i letnich wyjazdów turystycznych, kiedy krajobraz wygląda zupełnie inaczej niż zimą. Trzeba pamiętać, że większość wydarzeń powstania rozgrywała się w porze, gdy drzewa były bez liści i nie stanowiły tak gęstej zapory dla wzroku jak latem, na polach zaś nie broniły przejścia uprawy rolne. Zima nie była wówczas zbyt surowa (nieco śniegu pojawiło się dopiero w połowie stycznia 1919 r.), jednak mróz, zamarznięte jeziora czy poprószenie śniegiem pól miało pewne znaczenie dla przebiegu wydarzeń. Większa część akcji militarnych, i to po obu stronach, przeprowadzana była pod osłoną nocy (głównie przed świtem), a w tej porze roku ciemności zapadają wcześnie i późno ustępują. Dla walczących na własnym terenie powstańców był to ważny atut.
Trasa 1 — Frontu Południowego: Poznań — Jarocin — Kalisz — Ostrów Wlkp. — Ostrzeszów — Krotoszyn — Poznań, 355 km
Trasa 2 — Frontu Południowo–Zachodniego: Poznań — Kościan — Osieczna — Rawicz — Gostyń — Poznań, 241 km
Trasa 3 — Frontu Zachodniego: Poznań — Wolsztyn — Babimost — Zbąszyń — Poznań, 230 km
Trasa 4 — Frontu Północnego: Poznań — Czarnków — Chodzież — Wągrowiec — Oborniki — Poznań, 227 km
Pobierz opis szlaku: Szlak Powstania Wielkopolskiego