
Miasto nad Wartą, stolica regionu, ważny punkt na trasie Szlaku Piastowskiego.
Niewielki kościółek pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa przy ulicy Żydowskiej jest tak wkomponowany w ciąg otaczających go kamienic, że niewiele osób wie o jego istnieniu.
W połowie XVI wieku nastąpiło ożywienie kultu cudownej Hostii z kościoła Bożego Ciała. W tym okresie pojawiło się wiele druków, które bardzo ubarwiły pierwotną wersję podania. Autor jednego z nich Tomasz Rerus wskazał jako miejsce profanacji, kamienicę należącą do Świdwów-Szamotulskich przy dzisiejszej ulicy Żydowskiej. W związku z tym karmelici postanowili wykupić wspomniany dom z zamiarem urządzenia w nim kaplicy. Plany te udało się zrealizować dopiero po kilkudziesięciu latach. W trakcie starań o kamienicę w 1620 roku w piwnicy odkryto zamurowane deski z tajemniczymi plamami, które uznano za ślady krwi pochodzącej z maltretowanych hostii. Dodatkowym argumentem potwierdzającym autentyczność miejsca profanacji było odkrycie w trakcie prac remontowych zasypanej studzienki. Ostatecznie nie powstał tu klasztor, a jedynie rezydencja karmelitańska z dwoma zakonnikami, która funkcjonowała aż do kasaty zakonu w 1821 roku.
Do wydarzeń sprzed wieków nawiązuje wystrój malarski kościoła oraz studzienka z ozdobnym żurawiem w podziemiach. Woda z tej studni do dnia dzisiejszego uchodzi za cudowną, szczególnie pomocną przy chorobach oczu. Aby zobaczyć studzienkę trzeba poprosić o udostępnienie podziemi miejscowego księdza.
W ostatnich latach wnętrze kościoła zostało poddane gruntownej renowacji. Na sklepieniu możemy zobaczyć szczegółowo przedstawioną historię trzech Hostii w malowidłach wykonanych przez franciszkanina Adama Swacha.
Prawie w całości zachowało się barokowo-regencyjne wyposażenie kościoła. W ołtarzu głównym umieszczono przedstawienia Trójcy Świętej: Boga Ojca w zwieńczeniu, gołębicy Ducha Świętego na gzymsie i łaskami słynący obraz Chrystusa „Vir Dolorum” w polu głównym. W ołtarzach bocznych mamy po lewej stronie Cudowne rozmnożenie chleba, a na zasuwie św. Kajetana unoszonego przez anioły, po stronie prawej św. Szymona Stocka odbierającego szkaplerz z rąk Maryi.
Na ścianie po prawej stronie umieszczono gotycką XVI-wieczną rzeźbę „Opłakiwanie Chrystusa”
Jakby na przekór historii o trzech Hostiach mieszkający tutaj karmelici żyli w wielkiej zgodzie z żydowskimi sąsiadami zza miedzy. Żydzi jako sprawcy profanacji pojawiają się dopiero w XV wiecznej wersji podania, spisanej przez Jana Długosza i bardzo podobnej do historii, które pojawiały się w tym okresie w całej Europie na bazie wystąpień antyżydowskich. Te nastroje nasiliły się również w okresie starań karmelitów o budowę nowej świątyni. Tym czasem przez wiele lat zakonnicy zgodnie współżyli z gminą żydowską, z którą sąsiadowali wyświadczając sobie rozmaite sąsiedzkie przysługi.
Więcej:
www.trzyhostie.pl
Adres:
ul. Żydowska 34
Poznań
tel. 61 852 32 66