Przemęcki Park Krajobrazowy istnieje od 1991 r. i obejmuje powierzchnię 214,5 km2. Chroni ciekawy krajobraz polodowcowy. Obejmuje pogranicze powiatów leszczyńskiego i wolsztyńskiego; niewielka część Parku (20 km2) leży w granicach województwa lubuskiego (powiat wschowski).
Lasy zajmują ok. 40% powierzchni Parku. Przeważają w nich bory sosnowe, oprócz których spotyka się również drzewostany olszowe, bukowe oraz dębowe. Różnorodność biotopów pozwoliła na wytworzenie się na tym terenie nie tylko różnych typów lasów, lecz stworzyła sprzyjające warunki także dla rozwoju wielu gatunków fauny i flory. Ciekawym zbiorowiskiem leśnym jest zespół świetlistej dąbrowy w rezerwacie „Wyspa Konwaliowa”.
Spośród zwierząt reprezentowane są ptaki (150 gatunków), zarówno lęgowe (130 gatunków), jak i na przelotach, a największe ich skupisko można spotkać w rezerwacie „Jezioro Trzebidzkie”. Gatunki lęgowe szczególnie interesujące to gęś gęgawa, żuraw, wąsatka i błotniak stawowy oraz licznie występujące łyski i perkozy dwuczube. Występuje tu też wiele gatunków ptaków drapieżnych, m.in.: jastrząb gołębiarz, myszołów zwyczajny, kania czarna, kania ruda, rybołów, pustułka, krogulec. Z ssaków, poza gatunkami łownymi (jeleń, sarna, dzik), spotkać można także gatunki rzadkie (borsuk, bóbr).
Liczne jeziora, połączone między sobą siecią rowów i kanałów, przyciągają wielu turystów, zwłaszcza z Wielkopolski i Dolnego Śląska. Nad jeziorami powstało wiele ośrodków rekreacyjnych, tłumnie odwiedzanych, co stwarza poważne zagrożenie dla środowiska.
Park znany jest z obfitego występowania konwalii majowej, gatunku chronionego, występującego licznie w lasach. Na szczególną uwagę zasługuje rezerwat „Wyspa Konwaliowa”, położony na Jez. Radomierskim (Przemęckim Północnym). Wyspę o powierzchni 20 ha porasta stary las mieszany. Występujące w jego runie konwalie mają, oprócz koloru białego, nitki pręcikowe zabarwione na różowo. Według podania ta barwa ma pochodzić od partyzantów Krzysztofa Żegockiego z okresu „potopu” szwedzkiego, którzy tu, w niedostępnym miejscu, leczyli swoje rany.
Więcej:
http://www.zpkww.pl/