Przystępując do restauracji zamku Izabela Działyńska zdawała sobie sprawę, że ratuje od zagłady starą siedzibę Leszczyńskich, a wyraz temu dała umieszczając nad głównym wejściem tablicę z herbem Wieniawa. Każdy zachowany z czasów Leszczyńskich detal, czy to kominek, czy obramienie okien lub drzwi, został starannie odrestaurowany. Nie szczędząc kosztów, niektóre elementy (np. kominki) oddawała do konserwacji do Paryża. Odrestaurowane wnętrza rezydencji przykryły rzeźbione bądź malowane stropy, najbardziej okazałe z nich wykonane zostały według szczegółowych projektów we Francji. Obok autentycznych zamkowych detali, na elewacjach dziedzińca oraz ścianach niektórych wnętrz, wmontowano cenne zabytkowe płaskorzeźby i mozaiki kupowane w zagranicznych antykwariatach. Odrestaurowane wnętrza wypełniły ruchomości nierzadko muzealnej wartości: gobeliny, obrazy, meble, które dobrane z najwyższym smakiem tworzyły zespół jedyny i niepowtarzalny.
Równolegle z renowacją zamku, przez długie lata trwały prace przy zakładaniu rozległego parku – dzieła Jana i Izabeli Działyńskich. Zatrudniony przez Działyńskich ogrodnik, Adam Kubaszewski, odgrywał przy tych pracach podobną rolę, jaką przy wznoszeniu kolejnych budowli pełnił Breugnot. Tworzenie niemal od podstaw otoczenia nowej rezydencji wraz z budową niezbędnych do jej funkcjonowania obiektów (oficyna, intendentura, zabudowania gospodarcze, oranżerie i winnice) trwały niemal do końca życia zmarłej w 1899 r. Izabeli. Ostatnią, zakończoną już po jej śmierci, inwestycją było mauzoleum, powstałe w przebudowanej XVII-wiecznej kaplicy.
Kolejnymi właścicielami Gołuchowa byli bratankowie Działyńskiej, najpierw Witold książę Czartoryski, a od 1911 r. jego brat Adam, ordynat sieniawski, który miał tu główną siedzibę i mieszkał z liczną rodziną w rozbudowanej oficynie. Zamek, ze słynną w całej Europie kolekcją waz greckich i emalii limozyjskich, był obiektem dostępnym dla zwiedzających i jedynie w czasie większych uroczystości rodzinnych gościł w swoich komnatach najznakomitszych gości właścicieli.
Działania ostatniej wojny oszczędziły budowlę wraz z parkiem i należącymi doń zabudowaniami. Bogate zbiory, w części zdeponowane w Warszawie, wywiezione zostały do Austrii, skąd po wojnie wróciły do Polski i znajdują się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Inne, w tym wazy greckie, zmagazynowane przez okupanta w Poznaniu, wywieziono do Związku Radzieckiego. W 1946 i 1956 r. powróciły do Polski, ale nie do Gołuchowa, gdzie dzisiaj z dawnego wyposażenia przechowywana jest zaledwie część mebli, obrazów i 56 waz greckich (z kolekcji liczącej 260 eksponatów).
Zamek od 1952 r. działa jako oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu. Rozległy, liczący 150 ha park, wraz z zachowanymi pozostałymi budynkami, przejęty został przez Lasy Państwowe, które w 1974 r. powołały tutaj Ośrodek Kultury Leśnej. Ta decyzja uratowała od zagłady oficynę, kaplicę-mauzoleum oraz zabudowania Dybula i ogrodu francuskiego. Warto tu również zobaczyć Pokazową Zagrodę Zwierząt, gdzie króluje żubr. Nieopodal Gołuchowa (patrz mapa) znajduje się największy w Wielkopolsce głaz narzutowy - kamień św. Jadwigi.
Obecnie cały zespół rezydencji udostępniony jest zwiedzającym. Zamieniając pustkowie, jakim był Gołuchów przed 1872 r., w kraj piękny i bogaty Izabela myślała nie tylko o splendorze i wygodzie swoich dziedziców. Ratując związany z bogatą historią Polski zamek oraz urządzając w nim muzeum, którego dostępność społeczeństwu gwarantowała prawnym zapisem, miała na celu także edukację gnębionych przez zaborców rodaków poprzez kontakt ze sztuką.
Uzupełnieniem wizyty w zamku będzie spacer po parku z wykorzystaniem edukacyjnych gier terenowych z serii Wielkopolskie Questy Śladami Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej i Wędrówki dendrologiczne.
Więcej o atrakcjach Gołuchowa
Adres:
ul. Działyńskich 1
63-322 Gołuchów
tel. 62 761 50 94