WYSZYNA
Wieś w gminie Władysławów (powiat turecki), położona we wschodniej części Wielkopolski, około 14 km na południowy wschód od Konina, […] wśród bagnistych łąk rozciągających się nad rzeką Topielą, która milę stąd do Warty wpada […], jak napisał w swej pracy Edward Raczyński. Początkowo stanowiła własność arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, a następnie szlachecką, należała do rodziny Grodzickich herbu Drya, którzy w połowie XVI w. wznieśli tu zamek.
Zbudowany został około 1556 r. jako obronna rezydencja rodu. Usytuowany na niewielkim wzniesieniu w zalesionej wtedy i bagnistej okolicy, wśród podmokłych łąk i stawów, z których doprowadzano wodę do szerokiej fosy otaczającej teren zamku. Dojazd wiódł przez most, a w późniejszych czasach przez groblę od strony południowej. Była to budowla murowana z cegieł na kamienno-ceglanych fundamentach, założona na rzucie prostokąta z basztami w narożach. Tworzyły ją dwa, ustawione do siebie równolegle wzdłuż wschodniej i zachodniej linii czworoboku, dwukondygnacyjne budynki zwieńczone wysokimi dachami, połączone od północy poprzecznym skrzydłem. Ujmowały one prostokątny wewnętrzny dziedziniec otoczony dwukondygnacyjnymi, drewnianymi gankami. Od strony północnej zamykał go mur kurtynowy z bramą wjazdową.
Cztery ośmioboczne wieże zwieńczone attykami i wysokimi, stożkowymi hełmami broniły i akcentowały naroża zamku. Dwie dodatkowe wieże ujmowały ryzalit na osi elewacji południowej mieszczący bramę wjazdową. Ceglane mury baszt i elewacji mieściły pierwotnie na dolnej kondygnacji niewielkie otwory strzelnicze, powiększone w czasie XVIII-wiecznej przebudowy do rozmiarów okien mieszkalnej kondygnacji piętra.
Wnętrza zamku, w sklepionych piwnicach oraz na parterze, miały charakter obronny i gospodarczy. Mieściły się tu kuchnie, magazyny, stajnie, kordegarda itp.2. Na piętrze znajdowały się reprezentacyjne pomieszczenia mieszkalne. Zamek w Wyszynie prezentował niegdyś, jak wynika z przekazów, niezwykle interesującą realizację architektury rezydencjonalno-obronnej, tkwiącej jeszcze korzeniami w epoce średniowiecza, lecz ukształtowanej już z użyciem form nowożytnych.
W zamku tym, według przekazów, gościł król Stefan Batory przy okazji pobytu w Uniejowie. Miał wtedy zjechać do Wyszyny i […] dni kilka na łowach przepędzić […] zachowało się podane o owych Batorego odwiedzinach, jakoby podczas wesołej króla biesiady kanały zamek otaczające i wewnętrzna fontanna winem się lały; dochował się oraz i ten szczegół, skutek podobno pierwszego, że córka […] ówczesnego właściciela Wyszyny wystrzałem broni palnej, przez nieostrożność polujących, życie postradała. Cień jej jak lud okoliczny twierdzi (przezwawszy ją w późniejszych czasach Konteską) błąka się po rozwalinach ojczystego zamku i otaczających go zaroślach; cień smętny, ale nie szkodliwy, bo jak mówią włościanie: nie zwodzi, nie topi, nie przeszkadza, tylko żałosnym jękiem przeszłość wzywa i wspomina […].
Około połowy XVII w. wieś, wraz z zamkiem, przeszła w ręce Zbijewskich herbu Rola, a następnie – jako spadek – w posiadanie Gurowskich herbu Wczele. Początkowo jej właścicielem był Melchior Gurowski, po nim jego syn Rafał (1716-1797) starosta kolski, kasztelan poznański, przemęcki i kaliski, kawaler orderów św. Stanisława i Orła Białego, a przy tym postać dosyć kontrowersyjna. Znany był z ustawicznych sporów jakie prowadził z mieszkańcami starostwa kolskiego, dopuszczając się przy tym nadużyć i przemocy, co znajdowało epilog w sądach referendarskich.
W czasach Gurowskich zamek został częściowo przebudowany. Przede wszystkim przekształcono jego wnętrza, którym nadano bardziej reprezentacyjny charakter. Uległ również poważnemu zniszczeniu w 2 połowie XVIII w. […] w czasie konfederacji barskiej, jeden z wodzów moskiewskich, bądź to niecny Drewicz, bądź inny jemu podobny spalił kościół w Wyszynie […] równocześnie z pożarem kościoła część zamku składająca jedną stronę czworoboku, w której mieścić się miała zbrojownia, prochem w powietrze wysadzona została […]. Mimo znacznego zniszczenia budowla była jeszcze przez pewien czas użytkowana. Ostateczny jej upadek przyniósł dopiero wiek XIX, kiedy posiadłość pozostawała przez pewien czas pod rządami administracji pruskiej. Sekwestrator do Wyszyny zesłany […] drugi bok czworoboku powalił, wiele napisów i marmurów zniszczył, a odwieczne głazy poszanowania godne na gospodarskie użył cele […].
W następnym okresie majątek został rozparcelowany, jego część wraz z zamkiem stała się własnością […] włościanina, który do reszty zrujnował ten zabytek […]. Około połowy XIX w. istniały jeszcze wszystkie baszty i wieże oraz znaczna część murów budynku. Do naszych czasów zachowała się tylko jedna baszta oraz relikty murów, przede wszystkim w warstwie archeologicznej.
Współrzędne geograficzne:
N 52°08'18,06''
E 18°23'54,23''