Lata 1793-1919 (z krótką przerwą w okresie Księstwa Warszawskiego) były dla Wielkopolski czasem zaboru. W realiach XIX w., gdy kształtowało się nowe rozumienie pojęć patriotyzmu, narodu i państwa, rozpoczęła się rywalizacja między środowiskami – polskim i niemieckim. W codziennym życiu mieszkańców regionu nie było osobistej wrogości czy nienawiści, częściej występowała rywalizacja na tle ekonomicznym, gospodarczym. Jednak głównym celem administracji pruskiej, a od 1871 r. niemieckiej, była jak najszybsza integracja zagarniętych ziem polskich z monarchią Hohenzollernów.
Do połowy XIX w. działalność germanizacyjna prowadzona była falami, z różnym natężeniem. Utworzenie Cesarstwa Niemieckiego w styczniu 1871 r. zapoczątkowało podjęcie przez Berlin, z inicjatywy kanclerza Ottona von Bismarcka, procesu jednoczenia państwa złożonego z kilkudziesięciu landów związkowych. Już wkrótce doszło do tzw. Kulturkampfu – fali szykan zmierzających do podporządkowania Kościoła katolickiego rządowi Cesarstwa, ponad władzą papieża. Na ziemiach polskich działania te odebrano jako atak skierowany w narodowość polską i wbrew oczekiwaniom administracji pruskiej doszło do zjednoczenia społeczeństwa polskiego.
Nadciągający wielkimi krokami konflikt światowy, starcie między Niemcami i Rosją, zmusił obydwie strony do przyspieszenia integracji polskiej ludności z mocarstwem dominującym. Stąd po stronie rosyjskiej na przełomie XIX i XX w. doszło do nasilenia akcji rusyfikacyjnej, Niemcy zaś przystąpiły do wydawania ustaw nadzwyczajnych prowadzących do jak najszybszej germanizacji ludności polskiej. Po niepowodzeniu Kulturkampfu rozpoczęto walkę o kontrolę nad ziemią.
W kwietniu 1886 r. powołano Królewską Komisję Osadniczą (inaczej: Kolonizacyjną), której głównym zadaniem było wykupywanie majątków ziemskich z rąk Polaków. Początkowo akcja ta przyniosła powodzenie i dopiero przeciwdziałanie polskich aktywistów gospodarczych, skupionych wokół ks. Piotra Wawrzyniaka i Centralnego Towarzystwa Gospodarczego, pozwoliło uruchomić mechanizmy skutecznie konkurujące z działaniami Komisji Kolonizacyjnej. Komisja ta od 1909 r. urzędowała w gmachu przy obecnej ul. Fredry w Poznaniu (dziś jest to Collegium Maius Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza) i funkcjonowała do 1919 r.
W 1894 r. powołano Niemiecki Związek Obrony Kresów Wschodnich (Deutscher Ostmarkenverein) – szowinistyczną organizację, która propagandowo uzasadniała niemieckość ziem zabranych kiedyś Rzeczypospolitej. Hakata, potoczna nazwa tego związku, pochodziła od pierwszych liter nazwisk głównych założycieli: Ferdynanda von Hansemanna (właściciela Pępowa w powiecie gostyńskim), Hermanna Kennemanna (z Klęki k. Jarocina) oraz Ferdynanda von Tiedemanna (z Jeziorek k. Stęszewa).
Organizacja ta, bardzo aktywna i agresywna, z czasem stała się uosobieniem metod stosowanych w zaborze pruskim przez nacjonalistyczne środowiska niemieckie, nie we wszystkich krajach związkowych Cesarstwa była też akceptowana. Zrzeszała ok. 20 tys. członków, a w jej szeregach przeważali urzędnicy, nauczyciele i niemieccy działacze narodowi. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Hakata kontynuowała działalność w Niemczech, licząc na rychły konflikt zbrojny, który pozwoliłby rewindykować ziemie utracone postanowieniami traktatu wersalskiego.
Ostateczny cios tej organizacji zadały w 1934 r. władze hitlerowskie, dla których zbyt radykalna i mało elastyczna działalność Hakaty była przeszkodą w realizacji chwilowo ugodowej polityki zagranicznej Rzeszy.
Na rzecz germanizowania działały też inne liczne organizacje niemieckie, dążące przede wszystkim do usunięcia języka polskiego z urzędów i szkół, do wytworzenia poczucia niemieckiej świadomości narodowej. Wyrazem przeciwstawienia się tym dążeniom były m.in. głośne protesty, takie jak wystąpienia polskich dzieci szkolnych oraz niepozbawiona fantazji demonstracja Michała Drzymały.